Czufut-Kale - skalne miasto
i średniowieczne miasto-twierdza
w zachodniej części Krymu
- 2,5 km od Bachczysaraju
|
/Adam Mickiewicz
Mirza
Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica,
Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza;
Dzielny koń! patrz, jak staje, głąb okiem rozmierza,
Uklęka, brzeg wiszaru kopytem pochwyca,
I zawisnął - Tam nie patrz, tam spadła źrenica,
Jak w studni Al-Kairu, o dno nie uderza.
I ręką tam nie wskazuj - nie masz u rąk pierza;
I myśli tam nie puszczaj, bo myśl jak kotwica,
Z łodzi drobnej ciśniona w nieźmierno
Piorunem spadnie, morza do dna nie przewierci
I łódź z sobą przechyli w otchłanie chaosu.
Pielgrzym
Mirzo, a ja spojrzałem
Tam widziałem - com widział, opowiem - po śmierci,
Bo w żyjących języku nie ma na to głosu.
Kiedy
usiadłam na skraju ścieżki nad przepaścią i popatrzyłam w dal, to
wyobraziłam sobie wieszcza Adama Mickiewicza, jak siedzi w tym samym miejscu, macha
nogami i... układa w myślach strofy sonetu... starając się przezwyciężyć
strach.
Zdawało mi się, że jestem na "minarecie
świata"... Brakło tchu...
A teraz słów brak, by opisać... "Bo w żyjących języku nie ma na to
głosu"...